Globalizacja. Na rozdrożach wychowania w miłości

Opis

Serce pełne miłości łatwo otwiera się przed ludźmi... Nawet przed dziennikarzem, który skrupulatnie notuje marzenia, pasje, pragnienia, lęki, radości i smutki. Carlo di Cicco miał możliwość wysłuchania tego, co „wychowujące serce” księdza Juana Vecchiego, Przełożonego Generalnego salezjanów, ma do powiedzenia światu na temat sytuacji młodzieży w epoce rewolucji informatycznej. Owocem rozmowy jest książka-wywiad, którą czyta się z przyjemnością, choć burzy ona spokój wychowawców, którzy nie umieli lub nie chcieli aktualizować swojej wiedzy i doskonalić się w aspekcie zawodowym.

Ksiądz Juan Vecchi powierzył swe przemyślenia współbratu, księdzu Vittorio Chiari, jednemu z tych, którzy dorastali w środowisku oratorium, miejscu dość szczególnym, gromadzącym dzieci żyjące w trudnych warunkach. Ksiądz Juan Vecchi, patrząc na różnorodny i skomplikowany świat młodych chciał przekazać swoje spostrzeżenia, zmartwienia, troski związane z wychowaniem. Uczynił to z prostotą ojca, który wyruszając w podróż pozostawia swoim dzieciom nie tylko wspomnienia, ale i wskazówki dotyczące tego, co powinny robić, aby kontynuować tradycję wychowawczą, owo dziedzictwo księdza Bosko, które nie może łagodnie tylko kołysać się na falach przeszłości, ale musi wciąż wychodzić „na ulicę”. Musi być tam, gdzie dzieci i młodzież są ofiarami wyzysku w pracy, gdzie dorośli egoiści wykorzystują, a nawet sprzedają, by pofolgować swoim upodobaniom.

Musi być tam, gdzie dzieciom wciska się broń i zmusza do udziału w wojnie; musi być na peryferiach miasta, gdzie o dzieciach mówi się: „baby killer”, albo członkowie „baby gang”. A przecież to są tylko dzieci, które nie spotkały dorosłego, gotowego zająć się nimi z miłością, „wychowawcy z sercem”, który odkryje przed nimi radość życia. Komentarze kupując