Okładka

Nadzieja oszustów i przestępców, tom 2

Ted Flynn Wydawnictwo: Veritas et Pneuma Publishers Ltd Dział: Powieść Format: 144x208 Stron: 352 Oprawa: miękka ISBN: 9780978145743 INDEKS: VEP0002B22207
33,00 zł
Darmowa dostawa od 150 zł Paczkomaty 10 zł Poczta Polska 15 zł Za pobraniem 15 zł

Opis

Od samego początku celem tej książki było odwrócenie uwagi od jej autora i umieszczenie w centrum całej kontrowersji przywódców światowych, przytaczając ich własne słowa, mówiące o tym, dokąd chcą doprowadzić świat? jeśli chodzi o armię, społeczeństwo i gospodarkę. Obserwowanie tego, jak Nowy Światowy Porządek nabiera formy, jest interesujące. Przez kilka ostatnich pokoleń Stany Zjednoczone stoją twardo w samym epicentrum światowej perfekcji i władzy akademickiej, finansowej i wojskowej. Przez ostatnie lata ustawy czyniące z człowieka niewolnika państwa były cuchnącą masą zgniłej korupcji, która zemściła się na nas, gdyż kultura świata jest pod każdym względem egzystencji społecznej zużytą łuską po naboju. Żadna demokracja nie przetrwa wiecznie, a Stany Zjednoczone nie stanowią wyjątku. Starożytni Grecy napisali, iż kiedy społeczeństwo nauczy się, jak bezkarnie obrabować szczodry skarbiec państwa , takie demokratyczne państwo przestaje istnieć. Stany Zjednoczone doszły i przekroczyły ten punkt, z którego nie ma powrotu, podobnie jak 22 wielkie mocarstwa przed nimi. Wzrost i upadek są dwoma identycznymi krokami jasno nakreślonymi w tej książce. Elita globalna sprywatyzowała nieprzyzwoite dochody i upaństwowiła jeszcze bardziej nieprzyzwoite straty i zapewniła obecnie nieświadomemu i nic nie podejrzewającemu społeczeństwu dług na wiele dekad. Jest to już fakt dokonany i teraz po ostatniej scenie musi tylko opaść kurtyna. Chlebem współczesnych czasów jest łatwy kredyt oraz cyrk, szał rozrywki wśród nas. To stępiło nasze zmysły do punktu, w którym ogół społeczeństwa jest już niezdolny do prowadzenia poważnego dialogu w sprawach politycznych i społecznych i nie do końca rozumie wynikające z tego konsekwencje. Dyrektorzy korporacji, zanim odeszli ze swoich firm, ograbili je i pobrali odprawy warte miliardy dolarów, a następnie przyszli na kolanach do amerykańskiego Kongresu (podatników) prosząc o pomoc w sprawie zaległych długów. Czy za tą zachłannością na rynkach krył się jakiś plan? Odpowiedź oczywiście brzmi TAK, ale jeśli tak powiesz, przykleją ci etykietę szerzącego teorie spisku. Ja mowię teraz coś zupełnie przeciwnego. Niezrozumienie taktyk, jakich użyto, aby ogół społeczeństwa stał się niewolnikami wybranej elity, uczyniłoby z nas naiwniaków. Patrząc na oferowane przez rząd subwencje dla banków w 2008 roku najwyraźniej etap końcowy światowej dominacji kilku osób rządzących masami jest już w zasięgu wzroku. Ludzie bez względu na region, z którego pochodzą, ich etniczność czy kulturę, nawet jeśli nie potrafią ogarnąć mechaniki finansowej tego, co się dzieje, wiedzą wszyscy gdzieś głęboko w środku, że coś jest nie tak. Dlaczego? Ponieważ sednem wszystkiego jest to, że człowiek został stworzony, aby żyć w wolności, rządzony przez Boga zgodnie z boskimi przepisami i zasadami. Dochodzimy tu do samego korzenia tej kwestii. Czy Bóg istnieje? Jeśli tak, to w jaki sposób sprawuje władze? Czy istnieje ciało rządzące, które może wskazać nam drogę? Bądź na odwrót? Czy istnieje zła moc, która działa na świecie i ma przeciwny plan? Jeśli tak, to w jaki sposób sprawuje władze? Dopóki człowiek nie jest gotów zadać takiego pytanie i bezpośrednio stawić mu czoła, nie dojdzie do konfrontacji. Dlaczego? Ponieważ na świecie panuje wojna, ponieważ po pierwsze wojna panuje w sercach ludzi.