Egzorcysta - numer 89. Styczeń 2020
Wydawnictwo: Miesięcznik Egzorcysta Dział: Czasopisma Seria: Miesięcznik Egzorcysta Format: 205x285 Stron: 64 Oprawa: miękka INDEKS: EGZ0073B52881Opis
Najnowszy numer „Miesięcznika Egzorcysta” poświęcony jest Antychrystowi.
Kościół zabrania egzorcyzmowania ludzi bez nabrania pewności moralnej, że jest to konieczne. Nigdy nie modlę się nad człowiekiem bez rozmowy i rozeznania. Często zajmuje to więcej czasu niż sama modlitwa, ale przecież spotykam konkretnego człowieka, z jego historią życia, zranieniami, lękami i jego nadziejami. (…) Przez te prawie 4 lata przyjąłem ok. 800 osób. W niektórych tygodniach jest ich więcej, czasem jest trochę spokojniej. Ciekawe jest to, że wiele osób dziś umawia się ze mną przez komunikatory w internecie. Ludzie widzą jakieś posty, oglądają profil i decydują się na kontakt – mówi ks. Adam Anuszkiewicz,kapelanem zakładu poprawczego i egzorcysta archidiecezji białostockiej, w wywiadzie zamieszczonym w naszym miesięczniku.
Ochrzczono mnie potajemnie przed władzami komunistycznymi. Mój tato był pilotem wojskowym, a dzieci wojskowych nie wolno było chrzcić. Nie znam z dzieciństwa Kościoła, byłam tylko parę razy na ślubach i pogrzebach rodziny. Wychowywałam się w małym miasteczku, na osiedlu garnizonowym, z dala od „wywrotowych katolików” – wyznaje w swoim świadectwie dr Lidia Węgrzynowicz OPs.
Gdy podczas rekolekcji watykańskich padły słowa kard. Biffiego na temat Antychrysta, wielu komentatorów ironizowało. Ośmieszano sformułowania o Antychryście, nadając mu imiona aktualnych przywódców politycznych, oskarżano go o nielogiczne zaufanie wizjom poetyckim i przepowiedniom, o brak zdrowego rozsądku. Szybko jednak zrozumiano, że kardynał mówił o rodzaju podstępnego wdarcia się w szeregi Kościoła obcych, a nawet wrogich wobec Chrystusa treści. Temat ten podjął Benedykt XVI. Już wcześniej, jako prefekt Kongregacji Nauki Wiary, kard. Józef Ratzinger podejmował ten temat i rozwijał, opierając się także na myśli Sołowjowa. Szczególne wrażenie robił na nim ten fragment Sołowjowa, który łączy Antychrysta z wiedzą teologiczną, a zwłaszcza z przyznaniem mu doktoratu honoris causa za pionierskie dzieło egzegetyczne przez Uniwersytet w Tybindze. (…) Katedra teologii tego uniwersytetu odegrała pionierska rolę w rozwijaniu tzw. biblijnego ruchu odnowy w Kościele w pierwszej połowie XX w. – pisze ks. prof. Andrzej Zwoliński w artykule „Filantrop, pacyfista, a może teolog? Antychryst według papieża Benedykta XVI”.
Interpretując niektóre opisy z Apokalipsy, można stwierdzić, iż „system Antychrysta” polega na swoistej pseudosyntezie chrześcijaństwa i pogaństwa – wypaczone chrześcijaństwo, pozbawione trudu i mocy Krzyża, lekkie, łatwe i przyjemne, nie liczące się już ze słowem Bożym, a także uproszczone i zniekształcone pogaństwo, pozbawione tego, co w nim najlepsze, najczystsze i najuczciwsze (np. sokratejskiej mądrości). „Znamię Bestii”, które ma przyjąć homo novus, oznacza w każdym przypadku degradację człowieka mimo pozorów jego wyniesienia w aurze fałszywych znaków i cudów, jako manifestacji mocy, jaką będzie epatował inicjowany przez szatana Antychryst (…). Chrystus przyjdzie wtedy, kiedy zło wzrośnie do granic maksymalnych – wskazuje ks. prof. Aleksander Posacki SJ w artykule „Antychryst, czyli humanizm sataniczny”.
Papież Franciszek w żadnym punkcie „Amoris laetitia” nie zakwestionował (…) twierdzeń Jana Pawła II. W czym więc wyraża się „nowość” stanowiska Franciszka? Przede wszystkim należy zauważyć, że „Amoris laetitia” nie zawiera jednoznacznych wytycznych i kryteriów na temat tzw. sytuacji nieregularnych. Franciszek wychodzi od stwierdzenia opartego na klasycznych i katechizmowych zasadach teologii moralnej, że nie wszystkie osoby znajdujące się w „sytuacjach nieregularnych” żyją w stanie grzechu śmiertelnego i są pozbawione łaski Bożej (AL 301). (…) Trzeba zgodzić się z opinią, że nauka Franciszka na temat osób znajdujących się w tzw. sytuacjach nieregularnych nie jest jednoznaczna. „Amoris laetitia” wywołała ogromną burzę w środowiskach katolików na całym świecie ze względu na możliwość rozlicznych interpretacji słów Papieża – podkreśla dr Michał Kosche w artykule „Małżeńskie sytuacje nieregularne”.
Szczególnie agresywnego działania szatana doświadczają ludzie, którzy znacznie postąpili na drodze doskonałości. Nie ogranicza się on do kuszenia, a więc oddziaływania na zmysły, zwłaszcza wewnętrzne, czyli wyobraźnię i pamięć. Aby doprowadzić do zerwania więzi z Chrystusem, zły duch nierzadko wznieca uczucia zniechęcenia w dążeniu do doskonałości, zniecierpliwienia albo zwątpienia w sensowność całego wysiłku ascetycznego i walki duchowej. To z kolei powoduje smutek zamiast radości – akcentuje ks. prof. Marek Chmielewski w tekście „Szatan w życiu duchowym”.
W 6. roku pontyfikatu Leona XIII, 13 października 1884 r., po zakończeniu Mszy Świętej w prywatnej kaplicy, papież doznał wizji ekstatycznej. Ojciec Święty zatrzymał się u stóp ołtarza, jakby znieruchomiał. Był bardzo zmieniony na twarzy. Zapytany później o przyczynę tego zachowania, opowiedział, że w wizji usłyszał głos, jakby rozmowę szatana z Chrystusem – wskazuje ks. prof. Andrzej Zwoliński w kolejnym artykule pt.: „Chrześcijanin wobec Antychrysta”.
Antychryst już działa na świecie, choć jeszcze nie w pełni się ujawnił. Jego ujawnienie się będzie ostatecznym znakiem przyjścia Jezusa. Na razie coś powstrzymuje pojawienie się niegodziwca, ale św. Paweł nie ujawnia czytelnikom tej przyczyny. Nawoływanie apostoła całkowicie harmonizuje z nauczaniem Jezusa. W obydwu przypadkach jest mowa o niezwyczajnym sprzeciwie wobec Boga, jak również o zwodniczych cudach i znakach. Paweł nawiązuje do nauki Jezusa, twierdząc, iż niegodziwiec nie tylko będzie zwodził ludzi, ale też w świątyni będzie odbierał chwałę należną samemu Bogu. Niegodziwiec będzie we wszystkim parodiował Jezusa – wskazuje ks. dr Adam Dynak w artykule „Fałszywy mesjasz, niegodziwiec, bestia… Kim jest Antychryst?”.
W numerze także m.in. o św. Kanucie IV, królu Danii, Włodzimierzu Sołowjowie i jego demonach, a także recenzja książki Belli V. Dodd „Szkoła ciemności. Wspomnienie życia i konfliktu dwóch wiar”.